Duże torby podsiodłowe, to podstawa wyposażenia bikepackingowego.Czasem jednak potrzebujemy małej torby do spakowania drobiazgów niezbędnych np. podczas codziennej jazdy do pracy, do miasta czy na potrzeby krótkiego wypadu w teren.Optymalnym rozwiązaniem do ww. celów jest torba o pojemności ok. 2 litrów. Rozglądając się za małą podsiodłówką, której stawiałem w zasadzie jedynie dwa wymagania: wodoodporność i rolowane zamknięcie, zwróciłem uwagę na torbę podsiodłową o kodowej nazwie 700 oferowaną przez sieciówkę Decathlon.
Torba posiada pojemność ok. 2,5 litra i jest wykonana z wodoodpornego materiału. Zamykana jest na zasadzie rolowania i zatrzasku na klamrę a mocowana do siodła i sztycy na rzepy. Torba posiada usztywnienie oraz wyprofilowane zwężenie w okolicach otworu co zapobiega wypadaniu bagażu podczas otwierania torby. Rzepy są z pewnością świetnym rozwiązaniem, ponieważ umożliwiają szybkie wypięcie torby np. na czas zaparkowania roweru i udania się na kawę 😉 Torba jest bardzo pojemna, spokojnie zmieścimy w niej klucze, łyżki, skuwacz, dętkę, łatki, batony i np. rękawki i nogawki oraz cienką kurtkę przeciwdeszczową – mnie udało się np. spakować do niej klucze, łyżki, taśmę naprawczą, łatki, banana, butelkowane piwo bezalkoholowe, aparat cyfrowy, telefon komórkowy i pęk kluczy. Oczywiście po zamontowaniu torba nie buja na boki, na co zresztą jest moim zdaniem za mała i trzyma się solidnie podczas jazdy. Z opinii jej użytkowników wynika, że jest raczej trwała, jednak osobiście nie wymagam od rzeczy niezniszczalnośći a raczej braku odmowy współpracy w najbardziej nieoczkiwanym momencie.
Torba kosztuje jedynie 69 zł i wykonana jest z poliuretanu i poliamidu.
Poniżej realistyczne zdjęcia torby.