Przeznaczeniem pojemnika na części zapasowe zgodnie z tym co sugeruje nazwa jest przede wszystkim możliwość transportowania np. w drugim koszyku na bidon podstawowych części zapasowych do roweru jak dętki, łatki, klucze imbusowe i łyżki do opon. Zależnie od producenta, pojemnik występuje w różnych wersjach pojemnościowych np. firma SKS produkuje Cagebox o pojemności 900 ml, można kupić również mniejsze pojemniki 700 czy 500 ml np. produkowane przez sieciówkę Decathlon. Do dużego pojemnika o pojemności 900 ml możemy prócz narzędzi zmieścić pompkę. Zaletą pojemników jest fakt, że są w pełni wodoodporne a do ich zamocowania możemy wykorzystać posiadany koszyk na bidon.
Pojemnik firmy SKS – pojemność 900 ml (zdjęcie ze strony producenta).
Osobiście pojemniki zaadoptowałem na potrzeby przewożenia drobiazgów, które nie zmieściły się do dwóch worków 5 litrowych. Pakując się na jednodniowy wypad w Rudawy Janowickie (pasmo górskie położone na granicy Sudetów Zachodnich i Środkowych) stwierdziłem, że mogę spakować się do dwóch 5 litrowych worków (statyw powędrował do wąskiej torby podpiętej pod rurką), rezygnując z torby podsiodłowej, która na bardzo stromych zjazdach (np. zjazd ze Skalnika niebieskim szlakiem pieszym) mogłaby stanowić przeszkodę w balansowaniu ciałem. Do worków zapakowałem garnek do gotowania wody, kartusz z gazem, palnik, spodnie przeciwdeszczowe oraz kurtkę, czołówkę, pompkę, klucze i części zapasowe oraz kilka innych drobiazgów. Zabrakło mi natomiast miejsca na jedzenie liofilizowane i batoniki. Wówczas przypomniałem sobie o 500 mililitrowym pojemniku na narzędzia, który niegdyś kupiłem i rzadko wykorzystywałem. Szybko dokupiłem jeszcze jeden i zapakowałem do obydwu: dwa dania liofilizowane przesypane do woreczków strunowych, aby zajmowały mniej miejsca, zwinięte opakowania po jedzeniu liofilizowanym, aby w nich rozrobić jedzenie, dwa snickersy, scyzoryk i zapalniczkę. Pojemniki założyłem na przedni widelec w miejscu w którym często wożę dwa dodatkowe bidony.
Pojemniki mogą stanowić ciekawe dopełnienie zestawu bajkpakingowego. Można stosować je w dowolnej konfiguracji zależnie od ilości posiadanych koszyków oraz ich umiejscowienia. Poniżej kilka zdjęć prezentujących sposób wykorzystania przeze mnie pojemników na części zapasowe wraz z ich zawartością w ramach bagażu.
3 komentarze do „Pojemnik na narzędzia – dodatkowa przestrzeń na drobiazgi”
czesc, mam pytanie – w jaki sposób mocujesz dodatkowe koszyki do widelca? zastanawiam się czy (bardzo) wielokrotne przyklejenie taśmą izolacyjną by wystarczyło…
pozdr.
Sposób mocowania za pomocą dodatkowych opasek omówiłem w innym artykule: http://www.bikepacking.com.pl/dodatkowe-koszyki-na-bidony-mocowane-na-przednim-widelcu/ Mocna taśma może utrzymać pojemniki, pod warunkiem, że nie będą zbyt przeciążone, ale osobiście uważam, że lepiej zamocować na dodatkowych opaskach koszyki na bidon i pojemniki wozić w koszykach.Koszt opasek to raptem 22 zł za komplet, koszyk też można kupić za grosze a przewozić można naprzemiennie różne rzeczy: omówione pojemniki, bidony z wodą, koszyki na bidon można w każdej chwili odkręcić i w razie zapotrzebowania na większy bagaż zamocować stalowe koszyki bagażowe.
Cześć wielkie dzięki za wpis !