Worki na przednim widelcu muszą spełnić dwa warunki – muszą być w pełni wodoodporne oraz wytrzymałe. Wodoodporność związana jest z tym, że worki służą do przewożenia różnorodnego bagażu, nie zaś trofeów z wycieczek w postaci ciekawych kamieni, korzeni i innych leśno-górskich artefaktów. Wytrzymałość natomiast wiąże się z tym, że worki często trą o skały, duże kamienie, pnie drzew, podłogi w pociągu lub drogę, gdy rower ląduje na boku w czasie, gdy my sikamy do rowu.
Worki z Decathlonu w praktyce, czyli nie można się przyczepić.
Z moich doświadczeń wynika, że wodoodporność oferuje w zasadzie większość z worków oferowanych na rynku, również tzw. produkty no name, czyli wyroby niewiadomego pochodzenia i to niekoniecznie z dalekiej Azji. Gorzej jest z wytrzymałością materiału.
Osobiście wykorzystuję na przednim widelcu 5 litrowe worki zakupione w sklepie Decathlon na dziale kajakarskim. Worki wykonane są z grubego materiału i po ponad rocznym użytkowaniu w różnych warunkach i bezceremonialnym traktowaniu mogę z całą pewnością stwierdzić, że worki są niezwykle wytrzymałe. Produkt nie każdemu jednak przypadnie do gustu a to dlatego, że posiada dość specyficzną konstrukcję. Worki zamykane są na trzy klamry od frontu i po bokach i to sprawia, że worka nie można załadować nazbyt mocno, ponieważ ilość załadunku wyznaczona jest przez system zamknięcia – w workach zapinanych na jedną klamrę zdarza się przesadzić z pakowaniem. Mnie osobiście sposób zamykania worków odpowiada, ponieważ nie jestem w stanie nadmiernie obciążyć worków a przez to koszyków na których są zamocowane. Do tego zmuszony jestem zawsze rolować worki z taką samą ilością zagięć gwarantującą 100% nieprzemakalności, która tak ważna jest nie tylko w czasie deszczu, ale np. przy pokonywaniu rzecznych brodów np. w Beskidzie Niskim.
Worki pomieszczą wszystko zgodnie z planem.
Jak podaje producent worki wykonane są z tkaniny poliestrowej 600D powlekanej PU i z laminacją TPU (cokolwiek to znaczy).
Dodatkowo worki posiadają uchwyt transportowy do przenoszenia co jest rewelacyjnym rozwiązaniem, ponieważ worki po demontażu można spiąć w jedną całość z workiem z torby podsiodłowej i workiem z uprzęży i całość przenieść w pociągu do przedziału w którym kimamy albo do kabiny autokaru w którym próbujemy kimać.
Worki dostępne są w dwóch kolorach: ciemnoszarnym i pomarańczowym, który polecam, bo jest niezwykle przydatny w konfrontacji z kierowcami samochodów a co chyba najważniejsze z myśliwymi rozsianymi po krzakach w leśnych ostępach.
Kolejna zaleta worków to cena, która na chwilę obecną wynosi 40 zł. Wysokość zapiętego worka to 35 cm a średnica 15 cm.
Reasumując: worki są bardzo wytrzymałe, nieprzemakalne, poręczne a w odpowiednim kolorze bezpiecznie oczojebne.
Worek w kolorze ciemnoszarym tudzież grafitowym – kobiety i tak wiedzą lepiej (zdjęcie ze strony producenta).
10 komentarzy do „Worki wodoodporne na przedni widelec”
Gdy przeczytałem o patencie z mocowaniem bagażu na przednim widelcu zacząłem szukać sensownych worków do tego celu i nawet przez myśl mi nie przeszło słowo Decathlon. Dziwne bo sam posiadam w domu taki wór tyle, że 50 l.
Fajny patent i rozsądny dobór sprzętu.
Decathlon miewa produkty zaskakująco dobre.Chwalę sobie np. dużą 5 litrową biodrówkę z miejscem na dwa bidonybza raptem 80 zł czy kupioną w zeszłym roku kurtkę zimową typu Alaska, która grzeje przez wiele godzin na siarczystym mrozie a w temperaturze +6 st. C rewelacyjnie oddycha a materiał nie łapie brudu i odbija krople deszczu.Decathlon potrafi zaskoczyć…
Dzięki za podpowiedź z workami z Deca. Szukałem właśnie niedrogich i porządnych worków i nie ukrywam, że twój test zdecydował o zakupie. Mam jednak pytanie o mocowanie koszyków do amortyzatora. Jak to rozwiązałeś? Użyłeś jakiegoś gotowego produktu (np. SKS cage adapter) czy domowym sposobem? Ja przymocowałem do stalowego widelca koszyki Blackburna za pomocą metalowych opasek, mam tylko obawy na ile takie rozwiązanie będzie wytrzymałe, zwłaszcza na szkockich bezdrożach.
Do mocowania koszyków użyłem opasek Elite – do zakupienia w polskich sklepach internetowych.Wpisz w google \”opaski nakoszyk do bidonu Elite\” i wyskoczą linki do sklepów.Mam starszą wersję opasek, którą kupiłem za 22 zł para, najnowsza wersja z tego co widzę kosztuje 39 zł za komplet. Opaski są wytrzymałe, stosuję trzy na koszyk.W workach mam głównie garnek, kartusz z gazem, palnik, materac dmuchany, powerbanki i jakieś duperele typu kable, pompka, klucze i opaski utrzymują koszyki nawet na bardzo nierównych trasach (np. ostatni zjazd z Borówkowej w Sudetach). Zdjęcie opasek przedstawiłem w artykule http://www.bikepacking.com.pl/dodatkowe-koszyki-na-bagaz-mocowane-na-przednim-widelcu/ Co do opasek stalowych, to osobiście użyłbym opasek ząbkowanych z jednym wkrętem, którym reguluje się średnicę, ale do tego dokupiłbym opaski na dwie śruby z profilowaną gumą, tę gumę po odzyskaniu założyłbym na opaskę z jedną śrubą – inaczej opaska będzie się ślizgać i zjeżdżać.Gumę podłożyłbym również pod główny, pionowy element konstrukcyjny koszyka.Wówczas konstrukcja będzie bardzo stabilna.
można też użyć starej owijki szosowej kierownicy 🙂
Można użyć owijki, czemu nie 🙂 Dzisiaj znalazłem patent na częściowe mocowanie bidonu na tylnym widelcu – przymierzam się do takiego rozwiązania w gravelu, wprawdzie za pomocą opaski w górnej części, ale jak widać, można poradzić sobie bardziej chałupniczym sposobem http://www.bikepacking.com/gear/accessories/extra-bottle-cages-surly-ecr/
ha! dobre. aż spojrzałem na swój rower i powiem Ci, że u mnie było by z tym chyba jeszcze prościej (Jamis Dragonslayer z 2017 roku 🙂 mam tam bowiem oczko do mocowania bagażnika 🙂
To już połowa sukcesu 🙂
Ciekawe omówienie tematu tak dodatkowego montażu na widelec jak i worków. Z uwagi na jazdę z sakwami szukałem niedużych sakw na przednie koło, właśnie w celu rozłożenia bagażu na podręczny i właściwy, ale większość sakw była zbyt duża jak na moje potrzeby, koncepcja 5l worków na proponowanym przez Ciebie montażu wydaje się dobrym rozwiązaniem. Dziękuję za przydatne informacje.
Jeżeli jeździsz z sakwami i posiadasz przedni bagażnik, to może dobrym rozwiązaniem będą sakwy Ortlieb Gravel Pack https://www.ortlieb.com/de/Gravel-Pack/ Są to bardzo małe sakwy o pojemności 12,5 litra sztuka do tego są rolowane trokiem u góry, co pozwala przy mniejszej ilości bagażu stabilizować zawartość sakw.Sam przymierzam się ostatnio do tych sakw, aby wykorzystać je właśnie na przednim widelcu do jazdy wyłącznie szosowej i jako mniejsze sakwy do codziennych dojazdów do pracy.